Prawnik w mediach

Jednym z elementów strategii budowania marki osobistej prawnika czy brandu kancelarii jest współpraca z mediami, w tym także mediami prawnymi.

Można być gwiazdą Facebooka, TikToka czy LinkedIna, ale niewielu znam prawników, nawet tych rozpoznawalnych, którzy na propozycję współpracy z tym czy innym medium – gazetą, portalem internetowym, radiem czy telewizją – powiedzą – dziękuję, wystarczą mi social media 🙂

Współpraca z mediami to dla prawnika ogromna szansa na zaprezentowanie się szerokiej grupie odbiorców. Co ważne, docieramy w ten sposób z naszym przekazem poza grupę odbiorców, którą mamy na co dzień. Publikując regularnie w mediach społecznościowych czytają nas przede wszystkim osoby, które obserwują nasz profil. Obecność w tradycyjnych mediach pozwala nam na opuszczenie własnej „bańkę”, a jednocześnie w oczach odbiorców dowodzi, że jesteśmy ekspertami w jakiejś dziedzinie. Działa tu prosty schemat – skoro zapraszają nas na swoje łamy, cytują nasze zdanie w artykule, w audycji radiowej etc., to znaczy, że musimy być dobrzy.

„Chcąc budować swój wizerunek na szeroką skalę warto wykorzystać media – pisze w artykule „Budowanie marki osobistej prawnikaEwa Gajewska. – Występy w programach informacyjnych, publikacje w dziennikach o tematyce prawno-biznesowej, artykuły i komentarze eksperckie w czasopismach opiniotwórczych oraz mediach branżowych pozwalają dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Ważne jednak, aby działania prowadzone z wykorzystaniem mediów były regularne. Jeden artykuł w roku nie utrwali w świadomości widzów czy czytelników skojarzeń z poruszanym tematem i nie pozwoli zapamiętać imienia i nazwiska danego prawnika na dłużej.”

(https://www.wolterskluwer.com/pl-pl/expert-insights/budowanie-marki-osobistej-prawnika).

Co daje mi współpraca z mediami, w tym szczególnie z mediami prawnymi?

  • rozpoznawalność nazwiska;
  • identyfikacja tematyki z kancelarią;
  • gotowy materiał do wykorzystania na blogu firmowym, w mediach społecznościowych, w newsletterze;
  • obecność w kontekście innych, czasem bardziej znanych prawników.

Redakcje żywią się newsami. Jeśli mamy informacje, które mogą być interesujące dla mediów, to jest idealny moment na nawiązanie współpracy! Oczywiście nie możemy liczyć na to, że w tekście, który powstanie, pojawią się tylko nasze nazwiska – każda szanująca się redakcja będzie chciała zilustrować materiał różnymi opiniami i komentarzami, ale możemy mieć pewność, że znajdą się tam nasze nazwiska i nasze wypowiedzi.

Newsy to jednak nie wszystko. Redakcje potrzebują opinii, komentarzy, wywiadów, krótszych i dłuższych tekstów etc.

Media działają szybko – potrzebują sprawnie skontaktować się z prawnikami, by zacytować ich opinie, poprosić o komentarz itd. itp.

Nie zawsze współpraca prawników z mediami układa się dobrze. Łukasz Walewski z prawnikwmediach.pl, który na co dzień zajmuje się relacjami prawników z mediami, przygotował listę 10 grzechów głównych, które dotykają prawników. Wśród nich wymienił:

  1. Nudę;
  2. Niedostępność terminów;
  3. Hermetyczność języka;
  4. Uczenie się na pamięć tekstu;
  5. Traktowanie PR jak reklamy;
  6. Zamykanie się na szanse;
  7. Wygórowane oczekiwania;
  8. Niedbały image;
  9. Szybkie zrażanie się i ospałość;
  10. Zbyt rozciągła wypowiedź.Łukasz Walewski, „10 grzechów głównych prawników w relacjach z mediami”, Marketing Prawniczy nr 5, 2020